Wieczorne kręcenie z Jj. Pojechaliśmy na 3pkt. plenerowe, które chce Jj wykorzystać w pracy czyli Kapliczki, Klęk tuje i Dobra. Terenowo i intensywnie zakończone piwkiem pod domem. Aha zmiana dętki w środku polu (Jj łapie gumę) graniczy z cudem. Chmara komarów nas atakowała. Ja tańczący z reklamówką dookoła Jja. Masakra inaczej się nie dało odgonić krwiopijców!
Leave a Reply