Obudził mnie budzik. Godzina 6. Oj człowiek by jeszcze pospał jednak czas wstawać bo przecież trzeba przejść dzisiaj całkiem nie zły kawałek drogi. Słoneczko wstało już dawno, chmur na niebie nie ma. Kaca też nie ma bo wczoraj poszliśmy grzecznie spać. I dobrze, zregenerowałem się, nic mnie nie bolało, zero zakwasów odcisków itp. Szybki orzeźwiający […]
Kategoria: wyprawy
Główny szlak beskidzki – dzień 2
Dzień drugi zaczął się no cóż ciężko. Wieczorna degustacja zrobiła co swoje. Na szczęście udało nam się wstać o zaplanowanej porze czyli o 6. Szybki „rychtowanie” i czas ruszać. Poranek był chłodnawy ale bez tragedii. Na dzień dobry czekał nas 1h zejście do Rytra. Świeżości w nas nie było i jeszcze przez jakiś czas miało […]
Główny szlak beskidzki – dzień 1
Główny Szlak Beskidzki imienia Kazimierza Sosnowskiego (GSB) – szlak turystyczny znakowany kolorem czerwonym biegnący od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Najdłuższy szlak w polskich górach, liczy około 496 km! (wikipedia) Po dwóch latach przerwy z trekkingiem znów ruszyłem na szlak. Poprzednio przeszedłem GSŚ – Główny Szlak Świętokrzyski. Teraz chciałem wspominany często jako „must […]
Włoska przygoda
Ta wyprawa miała się nie odbyć. Nie teraz nie w tej chwili. Czy nie jest tak, że każdego to spotyka? Każda chwila jest zła by przeżyć przygodę? Bo praca bo dziecko w drodze bo kasa bo… cokolwiek. Zawsze jest coś nie tak. Jechać czy nie jechać? Wszędzie słyszę jechać jak nie teraz to kiedy? Jak mały […]
Świętokrzyskie – jak zawsze w klasie!
Plany na ten dzień były zupełnie inne. Jakiś czas przygotowania ukierunkowane były na szosę ponieważ chcieliśmy jechać trasę Łódź – Zakopane. Ze względów na brak powrotu w niedzielę i poniedziałek z Zakopca zrezygnowaliśmy z tego. Przełożony został pomysł na później (był jeszcze pomysł jazdy do Szczyrku ale jednak daliśmy sobie spokój). Wracając do tego dnia. […]
Dla Zbycha (1948-2014) – Puszcza Bolimowska
Spotkaliśmy się na Miedzianej po samochód. Decyzja zapadła jedziemy przez Brzeziny i Jeżów. Kierunek Skierniewice. Po godzinie jazdy oraz małym tankowaniu jesteśmy na miejscu. Nie dużo czasu zajmuje nam rozpakowanie rowerów. Dlatego też już około 10 byliśmy na bajkach. Chwila jeszcze na mapę i jazda. Wjeżdżamy w Bolimowski Park od Serwituty niebieskim szlakiem rowerowym, który […]
Beskid Śląski – Szczyrk dzień #3
Jeszcze wieczorem poprzedniego dnia wierzyliśmy, że pogoda się poprawi i będzie można w końcu poszaleć. W nocy budziłem się świadomie i sprawdzałem czy nie pada. Przyszedł dzień, budzik zadzwonił pkt 7:00. Przywitała nas “piękna” pogoda w postaci ulewy i nieba ciemnoszarego. Pięknie. Zniesmaczeni byczymy się trochę w łóżkach. No cóż chyba nici z wyprawy. Jemy […]
Beskid Śląski Rowerem- Szczyrk dzień #1
Działeczka, grill i piwko. Lapek na kolanach. Jeszcze nie ochłonąłem po wyjeździe a już piszę relację z naszej co rocznej wyprawy. Obok mnie leży mapa Beskidu Śląskiego. Taki obraliśmy kierunek. Szczyrk – miasto Down Hillu oraz zimą miasto, do którego Jj jeździ na deskę. Termin przypadł na 11-14 i jako jedyny, który mogliśmy wykorzystać. Nie […]
Żubra za rogi wróć za jaja… czyli Łódź Spała Łódź!
Podczas wyprawy do Płocka wspomniałem Jjowi, że tego samego dnia jest impreza w opuszczonym bunkrze koło Tomaszowa Mazowieckiego takim jak w Konewce. Spytałem Jja czy był tam kiedyś. Odpowiedział, że nie. I tak narodził się kierunek kolejnej wyprawy. W ciągu tygodnia oczekiwania na weekend Jj dał cynka Tomaszaowi (Xanagaz), że planujemy taki wyjazd. Tomasz dał […]
Beskid Sądecki 2010
Jako, że nie opisałem najcięższej i za razem najlepszej z moich wypraw chcę naprawić moje faux-pas wrzucam trochę zdjęć dla przypomnienia. Bardzo żałuję, że jej nie opisałem i nawet nie znam dokładnie przebytych km, przewyższeń itp. Ale czy te statystyki są ważne? Chyba nie. Dla mnie ważne był krew pot i łzy a za razem […]