Do pracy rowerem – 111

W pon. po weselu wolne. Ledwo się jechało jeszcze byłem zmęczony. Małe wyjaśnienie wszystkie wpisy Staigera wpisuję standardowo. Na razie licznika nie mam więc tak muszę wpisywać. Poza tym coś mnie dopada październikowe przeziębienie i tak w środę odpuściłem jazdę rowerkiem… chociaż na samą myśl wsiadania do samochodu mnie krew zalewa…

Leave a Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *