Do pracy rowerem #171


@ mój  pomocnik  (grałem jako Strażnik Tajemnic)

Dziś strasznie zmarzłem. Wróć jak zwykle ręce mi zmarzły. Jak nie sprawię sobie dobrych rękawiczek na zimę to mnie szlak trafi!
Wszystko pięknie ubranie trzyma ciepło. Wiatr mi nie przeszkadza. Jadę wolno bo wieje prosto na mnie. Gdyby tylko nie te marznące ręce! Ehh muszę kupić rękawiczki!

A tak w sobotę toczyła się rozgrywka w Posiadłości Szaleństwa. 


@ i tak przegrali – Strażnik Tajemnic wygrał 😀