Najpierw standard pracowniczy. Potem szybka zmiana roweru i do Natolina na 86 urodziny Babci. Ciężko mi było się rozkręcić. Ale powoli nabierałem tempa. Z powrotem dowiedziałem się dlaczego tak ciężko się jechało. Bo z Łodzi do Natolina jest cały czas pod górkę. Powrót rewelacja. Szybki i intensywny. Uwielbiam takie wypady 😀 Z Natolina musiałem się zerwać szybko gdyż nadciągnęły nie złe burzowe chmury. Zdążyłem !
Trasa do pracy 15km 0:34h
Trasa Natolin: 35,48km 1:24:27h
Leave a Reply