Ostatnio asfaltowo, czego nie lubie. Już steskniłem się za Łagiewnikami.
Z Rado na Retke na Dolinną, potem działeczka na chwile i do domku. Spoko jazda, tylko upał straszny, dawał cały czas o sobie znać. Pot pot i jeszcze raz pot. Ale było super dziś czuje to w nogach. :]
Leave a Reply