Szybki wypad po pracy z Jj.
PS. Zapomniałem dodać w poprzednim wpisie, że przerwa w jeździe spowodowana była chorobą. Antybiotyk i łóżko się kłaniało. Ale już jest ok i powracam do żywych.
PS2. Wszystkie kilometry na liczniku 3240KM 201:18h. Strasznie kiepski wynik.
Leave a Reply