Do miasta załatwić parę spraw. Dziś strasznie zmarzłem tzn. jak zwykle palce u nóg i rąk marzły mimo rękawiczek narciarskich. Ma ktoś na to jakiś patent?
Z powrotem spotkałem Pixona, który szedł. Tak szedł spacerkiem i w ciuchach cywilnych. Normalnie nie poznałem 🙂